Kronika

2017.09.19

Klasy trzecie w Toruniu i Biskupinie

W dniach 19-20 września klasy trzecie pojechały na wycieczkę do Torunia i Biskupina. Dzielne zuchy wstały bardzo rano, ale było warto, bo toruńska pogoda zrobiła dzieciom miłą niespodziankę. W Warszawie padało, było szaro – buro, a w Toruniu słońce i piękne lato. Toruń coraz piękniejszy i coraz ciekawszy. Byliśmy dosłownie wszędzie: na Starym Mieście, w Domu Legend, w Geodium, nie tylko kupowaliśmy, ale i własnoręcznie piekliśmy pierniki. Pozdrowiliśmy Kopernika, pogłaskaliśmy toruńskie żaby, osiołka i Fafika, „Pod Blaszanym Kotem”, zjedliśmy pyszne pierogi i naleśniki. Na nocleg pojechaliśmy do Biskupina.

Następny dzień był również słoneczny i piękny, bardzo ciepły i także obfitował w atrakcje. Z samego rana odwiedziliśmy … Wenecję. Tamtejsze Muzeum Kolejnictwa jest urocze, a stare pociągi, wagony i lokomotywy niezwykłe.

Kolejne kilka godzin spędziliśmy na Festynie Archeologicznym w Biskupinie. Zwiedziliśmy starożytną osadę, zobaczyliśmy jak prawie trzy tysiące lat temu mieszkali i czym się zajmowali ludzie, widzieliśmy pokazy dawnych walk, stare, ginące  rzemiosła. Jedliśmy podpłomyki, kupowaliśmy pamiątki, bawiliśmy się wspaniale. Mieliśmy fantastyczną lekcję historii.

Czas spędzony na wycieczce i droga powrotna do Warszawy szybko minęły, ale wspaniałe wrażenia i wspomnienia pozostaną niezapomniane. Szkoda, że to co miłe, tak szybko się kończy…

A gdyby tak wszystkie szkolne  lekcje spędzać na wycieczkach?

Joanna Biała