Kronika

2006.06.18

Pożegnanie klas szóstych

Żegnać zaczęliśmy się od poniedziałku. Najpierw była dyskoteka dla wszystkich z klas 4-6. Dziewczyny młodsze nie odmawiały sobie tańców z najstarszymi, szczególnie wolnych. Był płacz, żal i zgrzytanie zębów, ale na osłodzenie bólu, w prezencie od Szkoły dostaliśmy ogromny tort z cukierni rodziców Oli Świderskiej (jeszcze raz bardzo dziękujemy)! Tort był tak duży, że jedliśmy go jeszcze przez następne 2 dni. Gdy młodsze klasy wyszły i zostaliśmy w gronie 6-klasistów dopiero zaczęła się zabawa.Jedna wielka integracja. Zabawy trwały do późnych godzin nocnych…. Potem już tylko 2 godziny snu i trzeba było wstawać na próbę zakończenia roku szkolnego. To była niezapomniana noc!!