Kronika

2007.09.08

Wrześniówka 1a u Karola

Ledwo rozpoczął się rok szkolny, ledwo żeśmy się trochę poznali, a tu taka atrakcja! Rodzice Karola zaprosili nas na klasową trześniówkę. Pogodę zamówiła Pani Ewa – choć w tygodniu i wiało i padał deszcz, sobota powitała nas bezchmurnym niebem, ciepłem i słoneczkiem. Wszyscy przybyli z piknikowymi koszami. Na początku mama Julki i pani Ewa zaproponowały różne zabawy, które pomogły nam się poznać, a później mieliśmy podchody – rodzice gonili, a dzieci uciekały. Na koniec jedliśmy kiełbasę z grilla i z ogniska oraz odśpiewaliśmy „sto lat” Adzie. Klasa pierwsza zaczęła się bardzo dobrze. Oby tak dalej! (ep)

Link do galerii