Kronika

Wszystko zaczęło się w poniedziałek. Tego dnia odbyła się pożegnalna dyskoteka klas 4-6 oraz długo wyczekiwane tzw. nocowanie. Można się domyślić, że nikomu z szóstoklasistów nie chodziło o spanie w szkole, a wręcz przeciwnie – o wspólne bycie razem, długie rozmowy, śmiechy i ploteczki. Nauczyciele ten czas spędzili nieco inaczej – szykowali dedykacje i albymy na zakończenie roku.
We wtorek, w sennej atmosferze rozleniwienia, odbyły się ostatnie próby, a w środę, już w galowych strojach, mocno przejęci uczniowie klas 6a i 6b uroczyście pożegnali się ze szkołą i swoimi nauczycielami. Ogromny tort był przysłowiową kropką nad i. A później z pięknymi świadectwami wszyscy udali się do swoich domów.
Niektórym było nawet żal, że to koniec nauki w szkole podstawowej. A najbardziej żal było wychowawcy, bowiem to były niesamowite klasy:)
Marzena Raczko – wychowawczyni klas szóstych