Kronika

W dniach 22-24.09.21  uczestniczyliśmy w wycieczce po Pojezierzu Augustowskim.

Pierwszy przystanek zrobiliśmy w Tykocinie- najbardziej urokliwym miasteczku na Podlasiu. Jego zwiedzanie rozpoczęliśmy od synagogi, obecnie drugiej co do wielkości i jednej z najstarszych synagog w Polsce. Dzięki wspaniałym opowieściom przewodnika poznaliśmy historię tego miejsca, wszystkie elementy jej wyposażenia, jak i misterne malowidła ścienne z fragmentami najważniejszych  modlitw. Dowiedzieliśmy się czym jest Bima czy Aron Ha Kodesz. To była niezwykle interesująca lekcja historii.

Po zwiedzeniu synagogi nadszedł czas na grę terenową przygotowaną przez nauczycieli. Wykonywaliśmy różne zadania związane z Tykocinem, nazywanym perłą baroku, bowiem stoją tu cudne, XVIII-wieczne zabytki reprezentujące ten styl.   Edukacja połączona z zabawą wszystkich wprawiła w dobry nastrój. Dowiedzieliśmy się, że filmy” U Pana Boga w ogródku” oraz” U Pana Boga za miedzą” były, między innymi, kręcone w Tykocinie

Tykociński zamek to kolejna budowla warta odwiedzenia. Podziwialiśmy w nim znakomitą Salę Szklaną z olbrzymim piecem kaflowym oraz podziemia z wystawą o historii warowni. To tutaj  król August II Mocny ustanowił najważniejsze odznaczenie – Order Orła Białego.

Intensywne zwiedzanie wywołało w nas poczucie głodu. Obiad w restauracji zamkowej pochłonęliśmy niebywale szybko. Potem udaliśmy się do ośrodka Leśny dwór w Mrozach, gdzie byliśmy zakwaterowani na najbliższe dni.

Drugi dzień wycieczki związany był z przyrodą. Podziwialiśmy aleję jarząbów szwedzkich, która ciągnie się wzdłuż drogi z Błąkał do Stańczyk. Droga ta jest wyjątkowej urody. Jarzęby wzdłuż niej mają po 90-220cm obwodu i wysokości 9-12m. Tworzą wielce malowniczy tunel.

Akwedukty Puszczy Romnickiej to kolejny punkt naszej wyprawy. Są to dwa mosty kolejowe w Stańczykach, wpisane do rejestru zabytków nieruchomych, które dawniej były częścią ważnej linii kolejowej. Nas jednak najbardziej urzekła ścieżka przyrodnicza Dolina Czarnej Hańczy, jeden z najpiękniejszych fragmentów Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Niecodzienną atrakcją był przejazd kolejką wąskotorową po Wigierskim Parku Narodowym. Malownicza trasa wzdłuż nabrzeży jeziora Wigry zrobiła na nas wrażenie.

Ostatni dzień wycieczki to Twierdza Osowiec. Mistyczna i tajemna. Dwugodzinne zwiedzanie fortecy wydało się krótką chwilą, a to za sprawą przewodnika p. Mirosława. Barwne opowieści przeplatał licznymi zagadkami czy konkursami, na które czekaliśmy z zapartym tchem. Na koniec wizyta w siedzibie Biebrzańskiego Parku Narodowego oraz Mauzoleum bitwy pod Ostrołęką.

To były trzy intensywne dni, wypełnione poznawaniem  przyrody i historii Podlasia. Oprócz tego poznawaliśmy swoje wychowawczynie oraz samych siebie. Wróciliśmy do domów bogatsi o wiedzę i doświadczenie.