Kronika

Dnia 29 maja 2013r. odbyło się wyjście, dla chętnych, do Teatru Wielkiego na operę pt. ,,Latający Holender” kompozytora niemieckiego- Wagnera. Około godziny 17 wyszliśmy ze szkoły i udaliśmy się na przystanek autobusowy. Po dotarciu na miejsce poszliśmy do kawiarni, ponieważ spektakl rozpoczynał się dopiero o godz. 19.00. Opera była śpiewana po niemiecku. Przedstawienia trwało, z dwoma przerwami, 3 godz. Opowiadało ono historię ,,Latającego Holendra” i jego niedoszłej żony. Rozpoczęło się sceną płaczącej kobiety, biegającej po scenie, a tak naprawdę, po wodzie. Kolejną sceną była rozmowa pomiędzy żeglarzami, a Holendrem. Podczas trwania tego fragmentu ojciec (przyszłej) narzeczonej Holendra, zaproponował mu rękę swojej córki. On natychmiast się zgodził i razem popłynęli do domu. Tam Holender spotkał się z narzeczoną. Niestety cała ta historia skończyła się tragicznie. Całość przedstawienia odbywała się w morzu! Do wystawienia tego przedstawienia potrzeba było 50 000 litrów wody…
Przedstawienie skończyło się bardzo późno. Myślę, że wyjście było całkiem udane.
Marta Ignatowicz kl.6b