Kronika

2018.05.13

Klasa 4c w Zielonej Szkole

Zielona szkoła w Muszynie zaczęła się od 7 godzinnej podróży. Zaraz po przyjeździe odbył się Turniej klas, podczas którego  wszystkie klasy 4-6 rywalizowały ze sobą. Niestety mojej klasie nie udało się wygrać, ale przynajmniej wspaniale się bawiliśmy. Następnego dnia zaraz po śniadaniu poszliśmy na pierwsze zajęcia, które na nas czekały były to zajęcia filmowe. Potem mieliśmy zajęcia na strzelnicy i miałam jeden z najlepszych wyników z klasy. Po obiedzie była wycieczka korytem rzeki. Było fantastycznie, byłam prawie cała mokra jak wróciliśmy. We wtorek odbyła się Miejska gra scenariuszowa. Muszę powiedzieć, że gra była całkiem spoko i nawet dowiedziałam się, że pani Aneta boi się jaszczurek. W środę była wycieczka do Krynicy Zdrój. Było fenomenalnie, byliśmy w pijalni czekolady. Po powrocie do hotelu ćwiczyliśmy zumbę. Podczas  quizu przypominaliśmy sobie wiedzę o Krynicy Zdroju. W czwartek odbyła  się długa, piesza wycieczka do bacówki na Wierchomli. Jak wracaliśmy to widziałam 5 salamander plamistych. Natomiast już w sobotę wracaliśmy do Warszawy. Moim zdaniem ta zielona szkoła była najlepszą zieloną szkołą w moim życiu.

Agnieszka Lewandowska 4c