Kronika

2007.09.19

Klasy czwarte w Rudawce

Dnia 19 września 2007 roku uczniowie czwartych klas oraz ich nauczyciele, wyjechali na jesienną wycieczkę do Rudawki. Dosyć długą podróż urozmaicił postój w Tykocinie i zwiedzanie synagogi. To miejsce modlitw żydów, ale też małe muzeum. Okazy tam zebrane mówią o historii Tykocina. W Tykocinie zostaliśmy podzieleni na kilkuosobowe patrole: Grzanki, Mleko, Formacja Spalonych Kotletów Mielonych, Wiewiórki, Dżdżownice. Późnym popołudniem przyjechaliśmy do Rudawki. Po rozpakowaniu się, poszliśmy przygotować scenki na grę terenową. Pierwszy dzień w Rudawce zaczęliśmy od marszu. Podzielono nas na dwie grupy i wyznaczono trasy. Dłuższa trasa liczyła 15 km. Po drodze zobaczyliśmy śluzę po stronie Białorusi i pomnik polskiego kapitana. Zachwycaliśmy się pięknymi okolicami Rudawki. Dzień zakończył się tradycyjnym harcerskim kominkiem i pokazem przygotowanych przez nas scenek. Było bardzo miło. Następny dzień rozpoczął się grzybobraniem. Bardzo staraliśmy się zbierać tylko jadalne grzyby. Oglądaliśmy śluzę i dowiedzieliśmy się o działaniu śluzy. Starczyło nam czasu na zwiedzenie dwóch kościołów. W sobotni poranek spakowaliśmy się i wyruszyliśmy w powrotną podróż. Zatrzymaliśmy się w Puszczy Białowieskiej i oglądaliśmy torfowiska. To nie był pierwszy nasz wyjazd, ale pierwszy wyjazd z naszą nową Panią. To nie był stracony czas.
Michał Zdrojewki