Kronika

2008.10.07

Małopolska wita klasy szóste

W drugim tygodniu października klasy szóste pojechały do Krakowa. Wyjechaliśmy tzw. bladym świtem, ale to i tak nie pomogło – tradycyjnie utknęliśmy w korku. Kiedy już wyjechaliśmy z Warszawy, droga była prosta. Zawiodła nas na zamek w Ogrodzieńcu.
Dzień mieliśmy bardzo ciekawy, widzieliśmy Pieskową Skałę i Maczugę Herkulesa. Po wszystkich zdarzeniach pojechaliśmy do kopalni w Bochni, gdzie zjedliśmy obiad. Wieczorem zwiedziliśmy kopalnię, bawiliśmy się na dyskotece i graliśmy w piłkę.
Następnego dnia pojechaliśmy na rynek w Krakowie. Zwiedziliśmy między innymi Kościół Mariacki, Uniwersytet Jagielloński, Sukiennice itd. Obiad zjedliśmy w ekskluzywnej restauracji.
Rano następnego dnia zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy na Wawel. Po drodze Pani Joasia czytała nam legendy o Krakowie. Na Wawelu widzieliśmy Smoka Wawelskiego, który zionął ogniem. Następnie wsiedliśmy do autokaru i pojechaliśmy do Warszawy.”Po drodze” wstąpiliśmy do aqva parku, to był dopiero relaks.
Myślę, że wycieczka była wspaniała. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych informacji i przeżyliśmy dużo przygód.
szóstoklasiści 2008