Kronika

2012.01.03

Otwarcie CZYTALNI

3 stycznia 2011 roku otworzyliśmy w naszej Szkole CZYTALNIĘ, czyli miejsce przeznaczone do głośnego czytania książek. Pomysł CZYTALNI ujrzał światło dzienne w grudniu 2010 roku, w liście pana dyrektora Jarosława Pytlaka do rodziców i nauczycieli. Wiele osób zadeklarowało zainteresowanie i poparcie dla idei, ale realny kształt przybrała ona dopiero ponad pół roku później dzięki kołu Moli książkowych ze Szkoły Podstawowej, prowadzonemu przez pana Macieja Wojdynę, oraz harcerzom z Gimnazjum, z zastępową druhną Leną Jabłońską. Koło Moli książkowych już wcześniej poznawało tajniki wiedzy o książkach. Zorganizowanie CZYTALNI – dobór książek, stworzenie projektu wyposażenia i przygotowanie uroczystości otwarcia – stało się pracą dyplomową, za którą w dniu inauguracji siedmiu chłopców z szóstej klasy otrzymało Złote Odznaki Biblioteczne. Bez udziału harcerzy nie mogło być mowy o sukcesie całego przedsięwzięcia, jako, że CZYTALNIA powstała w harcówce, która od tej pory połączy dwie pożyteczne funkcje. Harcerze pomogli w przygotowaniu projektu oraz wykonali większość prac porządkowych i malarskich. W pracach wykończeniowych bardzo pomógł konserwator szkolny, Pan Marcin Cichocki, który również na prośbę Moli dał próbkę swojego talentu plastycznego opracowując projekt exlibrisu. W krótkiej uroczystości otwarcia oprócz twórców CZYTALNI wzięła udział pani Prezes Zarządu SKT nr 69 STO, Violetta Ciećwierz. Z jej rąk najstarsze Mole książkowe otrzymały Złote Odznaki Biblioteczne. Pan Dyrektor przeczytał zebranym krótki fragment jednej ze swoich ulubionych książek „A w Patafii nie bardzo” Jacka Nawrota oraz część listu do rodziców i nauczycieli, od którego zaczęła się cała historia. Słuchacze mogli przekonać się, jak pomysł, o ile są tylko dobre chęci i współpraca wielu ludzi, można przekuć w rzeczywistość. Potem, w 15-minutowych odstępach CZYTALNIĘ odwiedziły wszystkie klasy Szkoły Podstawowej, a dla każdej z nich jeden z Moli przeczytał fragment wybranej lektury. Gospodarzem tego maratonu czytania był pan Maciej Wojdyna, który stwierdził potem, że magia naprawdę zadziałała i wszyscy goście poddali się atmosferze miejsca, w którym w półmroku rozlegał się głos czytającego. Obserwacje Pana Maćka skłoniły go do podsumowania, że „z CZYTALNI każde dziecko wychodzi lepsze”. Wielu uczniów dopytywało się, kiedy będą znowu mogli przyjść i posłuchać. To zależy tylko od nauczycieli – jest bowiem CZYTALNIA dostępna przez cały tydzień, z jedynym ograniczeniem piątkowych zbiórek harcerskich. Trzeba mieć nadzieję, że będzie często odwiedzana.